czwartek, 3 grudnia 2015

Opowieści jorvilk cz . 3

" Czy krzaki są smaczne ? "


     
Biaława klacz Light podeszła do krzaków i wsadziła w nie swój biały pysk . Ale zamiast liści włożyła do pyszczka włosy Evy . Zastraszona dziewczyna siedziała nieruchomo w krzakach a Arnaude i Candia pokazywały jej bez użycia słów co ma zrobić ale mało to pomagało . W końcu koń powiedział z niesmakiem - O fu! Te liście są takie ohydne , dlaczego ? czy one są kremowe? ! - reszta koni podjechała sprawdzić owe " kremowe liście" . Czarny koń Black zauważył ruch . Podszedł cicho , i wetkną głowę do krzaków , w końcu przeszył krzaki na wylot i zobaczył dziewczyny trzęsące się ze strachu . Koń staną dęba i zaryczał głośno . - Ludzie , zachwilę was ... - nie dokończył zdania bo biała klacz przerwała mu - Czy to ludzie , oh poznajmy je  , są takie malutkie może to źrebaki !!! - czarny koń odpuścił sobie komentarzy i spojrzał na kawową klaczkę która przyglądała się ciekawie trzem dziewczynkom . - Hej , nie jesteśmy źrebakami , tylko nastolatkami pracującymi tu w winnicy a wy to konie czy ... ? - powiedziała Candia i zdała sobie sprawę że zabrzmiało to trochę dziwnie i mogła konie urazić - Witaj nastolatki ja mam na imię Black moje pełne imię to Black Night i jestem fabellamorganem - powiedział to ten czarny koń i skłonił się - Wystarczy Candia :) - powiedziała nieco podekscytowana - Ja to Light  , i też to tylko skrót pełne to Light Sky - też skłoniła się przed Arnaude uśmiechając się szeroko - ja nazywam się Arnaude - powiedziała tez uśmiechając się - Ja to Star , dokładniej Star Champion a ty to ? - powiedziała kawowa klacz - Ja nazywam sie Evangeline i w skrócie Eva - powiedziała dygocząc cała - Jesteśmy bardzo głodni czy macie tu jakieś siano lub owies ? - spytała Black  - Tak , w stajni , ale jesli chcecie je to macie 2 propozycje  , albo zostajecie tu i czekacie na grudniowym mrozie lub idziecie z nami do stajni ale uwaga , przestrzegacie naszych zasad !!! - powiedziała Candia  - wybieram pójscie do stajni jesli pozwolicie nam tam zostać , zgadzacie się na to ? Jeśli tam jest ciepło  na pewno zostajemy - reszta koni ochoczo zgodziła się - Ok ale nasze zasady są jasne , po pierwsze nie mówicie nic , po drugie nie robicie dziwnych rzeczy itp ... - Powiedziała Eva patrząc na swoje obślinione włosy - Zgadzamy się na to - powiedziała kawowa klacz spoglądajac Evie prosto w oczy , a jej aura zalśniła złotawym światłem . - Czy możemy na was pojechać ? Żeby było szybciej , musimy pojechać jak najszybciej się da! Świt! - Powiedziała Arnaude - Okey wsiadaj ! - Powiedziała Biała klacz Light .
Wszyscy ruszyli w kierunku winnicy . Gdy dojechali ...




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz